KOG Games wypuściło nową aktualizację z nową bohaterką Urarą. Być może zastanawiasz się teraz, co jest w niej takiego wyjątkowego. Jeśli jesteś stałym bywalcem, to już wiesz, dlaczego jej wygląd jest tak ważny. Jeśli nie, przeczytaj o niej wszystko. Urara nie jest byle bohaterką w GrandChase. Jest ogrodniczką w Ogrodzie Stwórcy i jednym z czterech Serafinów. A dokładnie Serafin Przysięgi. Ma zdolność kontrolowania każdego, kto złoży jej przysięgę. Jeśli więc zależy ci na składaniu obietnic o wysokiej stawce i upewnianiu się, że twoi sojusznicy dotrzymują kroku, to ona jest Twoim ulubionym. Urara zawsze była jednak buntowniczką. Nie chodzi jej o wypełnienie jakiegoś boskiego przeznaczenia czy trzymanie się nudnego losu. Jednak po tym, jak intruz wkrada się do jej ogrodu, jest zmuszona wszystko jeszcze raz przemyśleć. Musi się zastanowić, bo jeśli wkrótce nie podejmie działań, fałszywy los może zrujnować wszystkie zasady, które ustalała przez całe wieki. Jeśli chodzi o rozgrywkę w GrandChase, Urara jest uzdrowicielką z atrybutami życia. Jej umiejętności, takie jak „Wyprowadzenie”, doskonale nadają się do wzmacniania innych bohaterów, czyniąc twoją drużynę potężniejszą. Jeden z jej wyjątkowych ruchów nazywa się „[Imprint] Limit Rule” wystrzeliwuje gwiazdki, zadając wrogom poważne obrażenia. W tej chwili możesz zalogować się do GrandChase i odebrać mnóstwo nagród, w tym SR Hero Urara, jej awatar kostiumu i profil Granica z jej efektem. Tutaj możesz rzucić okiem na Urarę w akcji!
Odkryj wydarzenia! Jest też mnóstwo ekscytujących wydarzeń związanych z premierą Urary. Jest wydarzenie Urara Step Up, głębsze zanurzenie się w historię Urary dzięki Historii postaci Urary. Kolejne wydarzenie koncentruje się na ulepszaniu Twojego nowego bohatera za pomocą Urara Dungeon Breakthrough and Growth Aura – Urara.Pobierz więc grę ze Sklepu Google Play, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Koniecznie przeczytaj nasze kolejne wiadomości na temat współpracy Gareny z TiMi w celu wprowadzenia Delta Force na urządzenia mobilne na całym świecie.
